cze 26 2003

Problemy małżeńskie


Komentarze: 10

Wyobraźcie sobie osobę ogromnie komunikatywną: potrafię rozmawiać z osobami
dwa razy starszymi od siebie i dwa razy młodszymi, potrafię rozmawiać z
prezydentami (narazie tylko lokalnymi) i potrafię rozmawiać ze stójkowymi
spod sklepu spożywczego, potrafię rozmawiać prawie na każdy temat:
interesuję się polityką (w lekkim stopniu), dużo czytam, oglądam filmy, uwielbiam
tańczyć itp. A WOGÓLE NIE POTRAFIĘ ROZMAWIAĆ ZE SWOIM MĘŻEM!!!
Ja nie mam o czym z Nim rozmawiać! To koszmar, brak jakiego kolwiek porozumienia.
Nie mamy sobie nic do powiedzenia. Wszystko się sypie. Dwoje prawie obcych ludzi,
którzy mieszkają w jednym domu. Mieszkają obok siebie, mają dzieci i są sobie
OBCY.

rozowe_kucyki : :
eNeN
26 czerwca 2003, 10:28
Z. - To rób coś. Facet jak dziecko - za rączkę i już. Czasem potrzeba go jakoś zdopingować. Czasem niewiele trzeba.
Zmarnowałam...
26 czerwca 2003, 09:40
jeszcze chcę
Zmarnowałam...
26 czerwca 2003, 09:40
jeszcze chcę
26 czerwca 2003, 09:40
nie wiem biedactwo, jak dlugo jestescie po slubie... i czy bylo tak zawsze- mam nadzieje ze nie. Moze teraz macie jakis zly okres przejsciowy... a moze po prostu dokonalas zlego wyboru- przepraszam, to pewnie boli...- ale ludzie ktorzy posuja do siebie idealnie,to kochaja sie przez cale zycie i zawsze potrafia rozmaiwac, nawet jesli jest zle... Mama nadzieje, ze to minie i zycze tobie tego z calego serca. znam ten bol, choc brak mi jeszcze doswiadczenia malzenskiego. zabierz go na romantyczna kolacje... sprobujcie spedzic razem kilka wieczorow i powspominac sobie troche...
ae
26 czerwca 2003, 09:38
Jak juz z nim nie umiesz rozmawiac to i tak niedlugo nie bedziesz mogla patrzec mu w oczy...albo nie bedziesz chciala
Łajdak
26 czerwca 2003, 09:37
No tak. Same nieszczęśliwe mężatki. Akurat skład na brydża. Może to jakieś rozwiązanie? Dziewczyny - ukłon...
Zmarnowałam...
26 czerwca 2003, 09:33
Tak wiem ( o tym flircie) ale ja nie potrafiłabym spojrzeć w oczy mężowi
Isabela
26 czerwca 2003, 09:30
Głowa do góry! Mam takiego obcego w domu, ósmy obcy pasażer Nostromo! Najlepszy na to jest flirt, skutkuje, wiem z dośwaidczenia.
women
26 czerwca 2003, 09:19
i jeszcze ja się pod tym podpiszę ;o)
26 czerwca 2003, 09:16
... tak ... skąd ja to znam .....

Dodaj komentarz